Po co komu powtórki

Sędzia Jerome Damon z Republiki Południowej Afryki poprowadzi mecze podczas najbliższego mundialu w swojej ojczyźnie. Jest on, można by rzec, eksportowym towarem swojej federacji piłkarskiej.
Sędzia Jerome Damon z Republiki Południowej Afryki uznał dla Egiptu bramkę, która nie padła. Bramkę, która wyeliminowała Kamerun (przy 1:2 mieli jeszcze nadzieję, prawda?) i dała Egiptowi awans do półfinału PNA.
W półfinale Egipt zagra więc z Algierią w Wielkich Derby Północnej Afryki.
Sędzia ten meczu nie poprowadzi chociaż doskonale zna ich smak.
Oto sędzia Jerome Damon 14. listopada 2009 roku poprowadził ostatni mecz grupowy, decydujący o awansie do mistrzostw świata. Wiadomo było, że wygrana Egiptu wyżej niż dwa bramkami da „Faraonom” awans do mundialu. Wygrana maksymalnie jedną bramką dawała awans Algierii. Histeria wokół tego meczu była olbrzymia. 6 kibiców z Algierii zapłaciło życiem za dopingowanie swojej drużynie.
Do 90. minuty Algierczycy byli jednak na mundialu (przegrywali 0:1), ale wtedy eksportowy towar RPA przeciągnął mecz o 5 minut. W ostatniej uznał dla Egiptu bramkę ze spalonego. Dość wyraźnego co możecie zobaczyć poniżej, proponuję używać pauzy w decydującym momencie, dokładnie na 2:30…

W barażu rozegranym na neutralnym terenie Egipt nie miał już swojego sprzymierzeńca i w mundialu nie zagra.
Bardzo dobrze.

Wraca temat powtórek. Tym bardziej, że dzień wcześniej błąd arbitra wyeliminował Wybrzeże Kości Słoniowej. W tym przypadku mamy do czynienia ze zwykłą nieudolnością, bo przecież ten sam sędzia pomógł WKS wyjść na prowadzenie w 89. minucie. Niejaki Eddy Maillet z Seszele, również wyznaczony do sędziowania podczas mundialu 🙂

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego Sepp Blatter i Michael Platini tak bardzo bronią niezależności arbitrów? I to niezależności pozorowanej, bo tylko od powtórek telewizyjnych…
Pewnie różne pomysły chodzą po głowie, prawda? W tym ten najbardziej oczywisty. Dopóki nie będzie powtórek, dopóty można sterować wynikami spotkań, holować gospodarzy, w końcu zarabiać na rozwijających się rynkach.
Dopóki nie będzie powtórek można ewentualne wpadki zrzucając na nieudolność czyli tak zwany czynnik ludzki a jak wiadomo każdy zasługuje na drugą szansę.
Pomyłki zdarzają się zawsze i wszędzie. Howard Webb na przykład myli się nie tylko na korzyść gospodarzy EURO 2008, o ile ktoś na świecie wierzy jeszcze w pomyłki na korzyść gospodarzy wielkich turniejów. Myli się też w Premier League.
Ale czy mówimy o przypadku gdy ten sam facet myli się ewidentnie dwukrotnie na korzyść tej samej drużyny? I zawsze w kluczowych momentach?
Powtórka sytuacji to maksymalnie 30 sekund. Przepychanki trwają czasem po 2-3 minuty.
Oczywiście „dobry” oszust potrafi sterować meczem inaczej. Dawać dużo wolnych w niegroźnych sytuacjach, gwizdać w jedną stronę, w bardziej zakamuflowany sposób pomagać którejś z drużyn. Ale wprowadzenie powtórek zdecydowanie utrudnia sprawę, zmusza go do robienia częstych nadużyć, co spowoduje podejrzliwość widza.
Wprowadzenie powtórek to na dzień dzisiejszy podstawowa zmiana wymagana w futbolu.
Upór szefów FIFA i UEFA jest tym bardziej zadziwiający, że oczywistym jest iż zostaną one wprowadzone. Zbyt wiele forsy tracą poszczególne drużyny na tych „pomyłkach”. Drużyny, których właściciele łożą na grę gigantyczne pieniądze. Zmiana jest więc tylko kwestią czasu. Po co czekać 10 czy 20 lat?

20 Komentarzy »

  1. Skąd wiesz który sędzia będzie prowadził mecze w RPA?

    Wprowadzenie wideopowtórek jest przykładem takiego fajnego, prostego pomysłu, który rozjeżdża się w momencie myślenia o szczegółach.

  2. vegetable78 said

    nie ma pewności czy dany sędzia poprowadzi mecze w RPA czy nie, natomiast jest grupa arbitrów wytypowanychdo tej roli.
    Masz to na linku w bio Damona
    http://en.wikipedia.org/wiki/Jerome_Damon

    jeśli chodzi o powtórki, to wprowadzenie ich ułatwi pracę na ile pozwalają dzisiejsze możliwości techniczne. Nie bardzo jednak wiem, co masz na myśli…

  3. No właśnie. Nie wiadomo czy obaj sędziowie poprowadzą cokolwiek w RPA. Nawet jeśli poprowadzą, to będą na cenzurowanym. Podzielą los Webba na Euro2008 za jeden poważniejszy błąd (np. gol z minimalnego spalonego, którego powinien zasygnalizować asystent).

    Jak wyobrażasz sobie zasady korzystania z wideopowtórek?

  4. polak said

    Przeciez nikt nie wykorzystywalby tych powtorek, zeby co moment sprawdzac, w ktora strone sedzia ma gwizdnac aut. Chodzi o zdarzenia decydujace o wyniku meczu, o jego wypaczeniu. Bywa, ze zanim glowny skonsultuje sie z liniowym (np. czy ma byc karny czy nie) to mija dobra minuta albo dwie. A tak siedzialby sobie czwarty sedzia i w kilkanascie sekund bylby w stanie pomoc. Zreszta kwestie techniczne to najmniejszy problem – tak jak pisze Wawrzyn, FIFA nie dlatego nie chce sie zgodzic na zmiany

  5. @ Polak

    Co to są zdarzenia decydujące o wyniku meczu? Aut 30 metrów od bramki może mieć decydujące znaczenie dla meczu. Czyli sprawdzamy także auty.

    Piszesz „Czy ma być karny czy nie”. Czyli to jest kwestia faulu, ewentualnie ręki. A co jeśli czwarty sędzia patrzy w tv i nadal nic nie widzi. Widziałeś kiedyś kontrowersje w Lidze+Extra? A Wita Ż., który wmawiał wszystkim, że widzą faul, którego nie ma (albo na odwrót, nie pamiętam). Myślisz, że nie można robić przekrętów przy powtórkach wideo?

    Kwestie techniczne to może najmniejszy problem, ale ciągle jest to problem ogromny.

    Idąc tokiem rozumowania Wawrzyna, decyzja o wprowadzeniu powtórek musi zostać podjęta, bo w piłce coraz większe znaczenie mają coraz większe pieniądze. Chyba rozumiem opór FIFA.

    • polak said

      @Bloger z Krytej
      Troszke czepiasz sie szczegolow, wiadomo, ze wszystko ma wplyw na wynik meczu, ale mialem na mysli np. gola ze spalonego albo ewidentny niegwizdniety faul w polu karnym.
      Co do tego, ze przekrety zawsze beda, to zgoda, ale mozna myslec, jak to rozwiazywac. Czy rzeczywiscie zostawic powtorki w gestii sedziego, czy moze na poczatek pojsc sladem challenge’ow w tenisie – powiedzmy trener dwa razy w meczu ma prawo skorzystac z powtorki? Wiem, ze tam sytuacja jest latwiejsza, ale od czegos trzeba zaczac.

  6. vegetable78 said

    Zgadza się. Skoro uczciwość nie jest wystarczającym argumentem, musi przemówić forsa. Grała stała się zbyt szybka dla sędziów, dlatego potrzebna jest pomoc techniczna. Zresztą zauważ, że to sam sędzia zdecyduje czy chce wykorzystać powtórkę, nie musi tego robić. Gdy jednak nie ma pewności, ma takie prawo. Nie chodzi o to, żeby na żądanie dowolnego zawodnika, trenera czy kibica w ogóle wstrzymywać mecz i oglądać powtórkę w 10 kamer. Na początku sędziowie mogą unosić się dumą, ale później to do nich przemówi.
    W hokeju są powtórki na żądanie i nie ma problemu.
    PS. Blatter zasugerował ostatnio, że jeśli technologia jest wystarczająco dobra, to on może się ugnie…

  7. A w NFL quarterback ma łączność radiową z trenerem…

    Nadal nie wiem w jakich przypadkach sędzia mógłby posiłkować się zapisem video.

  8. LHT said

    Bardzo modny temat z tymi powtorkami sie zrobil. Wiekszosc zwolennikow widze, ale nikt nie potrafi wyjasnic dokladnie na czym miałyby te powtorki polegac. Pomysły typu :zrobmy jakies zmiany i zobaczymy co z tego wyniknie. Albo ze powinno sie to z czasem zmienic. Jesli wy, zwolennicy, nie potraficie czegos sensowniejszego wymyslic, to ja sie wcale nie dziwie oporowi FIFA. Inna sprawa to dwojakosc interpretacji. Malo razy w szybkiej pilce Szczesny sie spieral z Szostkiem? Przeciez to nie lekkoatletyka, tenis czy koszykowka. Tu nawet powtorka nie da jednoznaczej odpowiedzi.

  9. vegetable78 said

    jeszcze raz – gdyby sędzia miał wątpliwości i uznał, że skorzystanie z powtórki jest konieczne, wtedy mógłby to zrobić. Są sytuacje, gdy podejmuje się decyzje instynktownie. Czy nie lepiej sprawdzić?
    Odpowiedź – za każdym razem gdy sędzia uzna, że jest to konieczne, ewentualnie gdy ma sygnalizację od kogoś tam, jakiegoś technicznego etc.

    • LHT said

      Czyli jak sedzie bedzie chcial ustawic spotkanie to i tak ustawi bez zadnego problemu. Powie, ze nie widzial sensu ogladania powtorki. Wiec takie rozwiazanie nie przyniesie oczekiwanego skutku.

      • vegetable78 said

        tak zgadza się. Początkowo może być z tym problem, ale z czasem gdy video wejdzie do powszechnego użytku, sędzia po prostu naturalnie będzie sprawdzał. Błędów nie unikniemy, nie ma takiej możliwości. Ale niech to będą błędy… Później sędzia sam uzna czy protesty piłkarzy albo sygnał od technicznego wymagają przerwania gry na minutę lub 1.30.

      • LHT said

        A wg mnie to zwykle fantazje. Protesty sie nasila, kazda watpliwa akcja to naciski pilarzy na obejrzenie powtorki. Przeciez nic nie traca, moga jedynie zyskac. Kontrowersje beda wieksze, bo wiele fauli mozna interpretowac dwojako. Dodatkowy sygnal od technicznego ? Jego kupic i bedzie wplywal na prace glownego. Piszesz, ze bledow nie unikniemy – zgoda. Ale mozna je minimalizowac. Zamiast powtorek, mozna w jakis sposob lepiej trenowac i szkolic sedziow. I w tym kierunku powinna pojsc FIFA. A ustawianie meczow przez FIFA czy UEFA pewnie bylo i bedzie. Pisze pewnie, bo nie slyszalem, zeby ktos mial jakies dowody na ludzi z najwyzszych kregow.

  10. vegetable78 said

    Sędziowie są szkoleni, są „coraz bardziej zawodowi”, będą coraz lepsi. To jednak wciąż za mało. A dowodów nigdy nie zdobędziesz. Tak jak piszesz, chodzi o to, żeby zminimalizować ryzyko.
    PS. Sędzia musi być odporny na naciski, sam zdecyduje jak postąpić.

  11. LHT said

    Troche odbiegamy. Jaka jest gwarancja, ze powtorki wyeliminuja bledy oraz ustawianie meczow ? Widze glowny zarzut do Blattera, ze nie chce powtorek bo nie bedzie mogl ustawiac, czyli mniej kasy w rezultacie. Wiec ciekaw jestem pomyslow, by to ukrocic. Jak dla mnie te cale powtorki to wylewanie dziecka z kapiela.

  12. vegetable78 said

    Nie zauważyłem, żeby wylano jakieś dziecko. Pzdr.

    • LHT said

      Eh, chyba tego jeszcze nie wprowadzili. Ale moglbys tez odniesc sie do pierwszej czesci wpisu. Ja to spadam. Pzdr

      • vegetable78 said

        do pierwszej części: gwarancji nie ma, tak jak nie ma gwarancji, że dodatkowy alarm spowoduje, że bank nie zostanie obrobiony. Jest tylko dodatkowe zabezpieczenie bardzo trudne do obejścia.

  13. Omar said

    „Jesli wy, zwolennicy, nie potraficie czegos sensowniejszego wymyslic, to ja sie wcale nie dziwie oporowi FIFA.”

    Rozumiem, że Blatter ma tylko wprowadzić przygotowane przez dziennikarzy rozwiązanie? Jedyny pomysł FIFA, to bzdurne hasła o pięknie futbolu. Nie słyszałem o żadnych konsultacjach z sędziami lub trenerami, którzy z pewnością mają pomysł jak to powinno wyglądać.

    Myślę, że metodą prób i błędów osiągnięto, by wreszcie jakiś odpowiedni model. Można było testować na Pucharze Konfederacji, na Pucharze Narodów Afryki, w europejskich pucharach. Nikomu się nie chce. Skoro Blatter jest przekonany, że to wpłynie negatywnie, niech da szansę i uśmierci ten kretyński, jego zdaniem, pomysł pokazując jego wielką szkodliwość.

    Sędziowie to zbyt hermetyczne i całujące się po tyłkach środowisko, by eliminowało najsłabszych, a premiowało najsprawniejszych i najlepszych. Zostanie zawsze jakiś po 50-tce, bo ma zasługi i doświadczenie. Szkoda, że nie może zdążyć za akcją i popełnia błędy. Sędziowie muszą być pod ciągłą presją i obserwacją. Wytrwają najsilniejsi, bez żadnego klucza politycznego czy geograficznego. Nie wiem jak w piłce, ale w koszu jako sędziego uczyli mnie, że mam być szybszy od najszybszego na parkiecie. Jak on pobiegnie z kontratakiem, to ja mam już na niego czekać 🙂

    Dla mnie na dzień dzisiejszy: Karne, spalone przy golach i linia bramkowa. Czerwone kartki za plecami sędziego chyba też. Okej. Aut na wysokości pola karnego i rzut wolny na 40 metrze to też zagrożenie, ale nie wpadajmy w skrajności. Na początek te rzeczy, które mają największy wpływ na wynik. Procentowo z większości karnych padają gole, a o autach tego nie można powiedzieć.

    • LHT said

      „Skoro Blatter jest przekonany, że to wpłynie negatywnie, niech da szansę i uśmierci ten kretyński, jego zdaniem, pomysł.”

      Troche przesadze, ale moge sobie wymyslic, ze fajniej by sie gralo pilka do rugby. Znajde zwolennikow tej teorii i co wtedy ? Blatter powinien testowac pilke do rugby w jakims turnieju U17 zeby udowodnic, ze to bez sensu? Zreszta, skoro FIFA jest przeciwna powtorkom, to chyba nie oni sa od tego by ich przekonac. We wszystkich chyba innych branzach Ty przekonujesz szefa do swojego pomyslu a nie on Ciebie.

      Problem z sedziami jest pewnie taki jak napisales, nie znam tego srodowiska. Ale czy nie lepiej zajac sie wlasnie nimi ? Edukowac, trenowac, eliminowac uklady ? Mam nieodparte wrazenie, ze haslo „powtorki” to slowo klucz, dla wielu to recepta na cale zlo.

      Teraz dla przeciwwagi : pilka jest dla ludzi i Blatter powinien wychodzic ich oczekiwaniom na przeciw. Ale nie jest tak, ze powtorek chce kazdy. Jest spora grupa, ktora chce mniej pomylek ale nie w taki drastyczny sposob. Podzielam zdanie Koltonia, ze elektronika powinna pomagac jedynie w ocenie przejscia pilki przez linie bramkowa. Na to zreszta FIFA wyrazila zgode, wiec jest troche tak jak piszesz. Powoli szuka odpowiedniego modelu.

RSS feed for comments on this post · TrackBack URI

Dodaj odpowiedź do LHT Anuluj pisanie odpowiedzi